Zielone, złote i czarne dekoracje świąteczne

Świąteczne dekoracje w kolorze zielonym, złotym oraz czarnym całkowicie zasypały w tym roku holenderskie sklepy wnętrzarskie. O ile, złoty jest kolorem, który regularnie co roku przewija się w świątecznych dekoracjach, zielony już też od kilku dobrych lat pojawia się na salonach o tyle, czarne dodatki w wersji świątecznej pojawiły się po raz pierwszy! A ponieważ ten kolor idealnie wpasowuje się w nasze salonowe klimaty, postanowiliśmy i my zaprosić go do nas na święta!

Świąteczne dekoracje w kolorze złotym.

Świąteczne dekoracje w kolorze złotym pojawiły się w naszym domu po raz pierwszy. Jakoś nigdy nie byłam zwolennikiem tego koloru, nawet w wydaniu świątecznym. Wydawał się taki oczywisty i może nawet trochę kiczowaty. Ale, w tym roku dostrzegłam w nim swoisty rodzaj delikatności. Kilka ciekawych ozdób mnie ujęło swoim kształtem, prostotą i tak oto pojawił się złoty kolor w dodatkach. Fajnym patentem na złote dodatki jest farba w sprayu, którą możemy szybko odświeżyć ozdoby, których już nie używamy. Ja pomalowałam uschnięte kwiaty hortensji, którą zerwałam w ogródku. Idealnie się sprawdziła do malowania ozdób choinkowych. Nawet pomalowałam zieloną świeczkę, bo trudno mi było znaleźć ja w złotym kolorze.

Świąteczne dekoracje w kolorze zielonym.

Do zielonego mam słabość od kilku lat. Do tego stopnia, że zaraz po świętach zabieram się za remont naszej sypialni oraz pracowni i tam zielonego będzie bardzo dużo! Po raz pierwszy zielony zadebiutował u nas na święta dwa lata temu. Tutaj możecie podejrzeć jak wtedy wyglądał nasz zielony salon świąteczny. Zielony jest tak wdzięcznym kolorem, że można go łączyć praktycznie z wszystkimi świątecznymi ozdobami. Idealnie czuje się w duecie z czerwienią, burgundem, rudym, złotym białym, pudrowym różem, a także czarnym. Uwielbiam zielony, szczególnie w jego naturalnej postaci, czyli mnóstwo liści, gałązek świerków, sosny czy eukaliptusa.

Świąteczne dekoracje w kolorze czarnym.

Czarny nie kojarzy nam się za bardzo świątecznie, bo nie jest ani wesoły ani kolorowy, a przecież takie mają być święta. Dlatego używając tego koloru należy pamiętać, aby z nim nie przesadzić. Ma być jedynie w formie trzeciego koloru i to w najmniejszej ilości. Używając tego koloru trzeba zawsze pamiętać, aby go ocieplić innym kolorem. Na przykład złotym, rudym, miedzianym, czerwonym lub innym ciepłym kolorem. W tym roku pojawiło się u nas w sklepach bardzo dużo świątecznych dekoracji w tym kolorze i postanowiłam zaeksperymentować i przemycić go do naszego salonu w niewielkich ilościach.

Naturalne dekoracje świąteczne.

Nie ma nic piękniejszego niż świąteczne dekoracje, które stworzyła sama natura. Najlepiej te przyniesione z lasu, bo wtedy mają najpiękniejszy zapach. No ale niestety, nie każdy ma taką możliwość, żeby coś z lasu przynieść. W Holandii jest to całkowicie zabronione. Wynoszenie czegokolwiek z lasu grozi karą grzywny. Na szczęście w holenderskich sklepach z dekoracjami można kupić wszystko. Od gałązek jodły, świerku, sosny, eukaliptusa, przez mech, szyszki, orzechy a nawet gałązki bawełny. Te wszystkie elementy są zawsze niezawodne w tworzeniu dekoracji świątecznych.