Najpiękniejsze plaże na Seszelach!
Najpiękniejsze plaże na Seszelach! Które to są? Oczywiście pięknych plaż na Seszelach nie brakuje, odwiedziliśmy ponad czterdzieści, ale w pewnym momencie niektóre wyglądają podobnie, więc nie ma sensu, żeby zaliczać wszystkie po kolei. Dwie na dzień to wg mnie max. Jedna do południa druga po południu. Nie zapomnijcie, żeby na wakacjach też się zrelaksować, a nie tylko biegać z jednej plaży na drugiej. My tak w niektórych dniach robiliśmy, ale tylko i wyłącznie dlatego, żeby właśnie przygotować dla was takie zestawienie TOP10! Żebyście wy już nie musieli szukać. Myślę, że jak zobaczycie te z powyższej listy, to jest kwintesencja Seszeli 🙂 W szczególności omijajcie mega turystyczne plaże takie jak: Anse Volbert – Praslin, Grand’ Anse – Praslin, Beau Vallon -Mahe. Nie ma tam nic czego nie byłoby na powyższych plażach, a im więcej turystów tym więcej naciągaczy i kieszonkowców, więc uważajcie. UWAGA: Na ten moment ten ranking się zmienił i do pierwszej piątki wskoczyły trzy plaże, które odkryliśmy podczas naszej ostatniej wizyty. Jest on zaktualizowany w naszym e-booku, który możesz kupić tutaj: E-book – Seszele – Jak zorganizować podróż na własną rękę + plan podróży.
1. Grande Soeur – Big Sister – Najpiękniejsze plaże na Seszelach!
Może będzie to małe zaskoczenie dla wszystkich, ale to właśnie po przypłynięciu na tę plaże miałam łzy w oczach! Kolor wody, pisku i fakt, że poza nami nie było tam nikogo spowodował, że ta plaża wywarła na mnie największe wrażenie. Może dlatego, że to było coś czego absolutnie się nie spodziewałam. Tak krystalicznie czystej wody jeszcze nigdy w życiu nie widziałam. Piasek biały, mięciutki i fale wcale nie aż takie duże. Na plaże można dostać się jedynie prywatną łódką. Warto wiedzieć, że wyspa jest prywatna i nie możemy wchodzić wgłąb lądu. Ale kto bym tam mial na to czas!
2. Anse Marron – La Digue
Dość trudno dostępna plaża. Bez przewodnika nie macie szans tam dotrzeć. Na szczęście na wyspie jest kilka osób, które was na tę plażę zaprowadzą. Wycieczka trwa ok 7 godzin. Dojście na samą plaże zajmuje ok 2-3h. Wszystko zależy od tego ile osób będzie w grupie i jak sobie będą radzić z przeszkodami. Generalnie trasa nie jest trudna ale dość wymagająca. Najpierw idzie się przez dżunglę, później dość spory kawałek po różnego rodzaju kamieniach, głazach, często trzeba się gdzieś przeciskać i balansować nad przepaściami. Kiedy już dojdziemy mamy ok 2-3h na miejscu na relaks, kąpiele oraz lunch który zostanie dla was przygotowany przez przewodnika. Droga powrotna jest znacznie łatwiejsza, jedynie ostatni kawałek może być ciut bardziej wymagający, bo idzie się po pachy w wodzie, z plecakiem na głowie 🙂 Koniecznie trzeba zabrać specjalne buty do chodzenia po kamieniach i wodzie. Wszelkiego rodzaju trampki, klapki i sandałki odpadaja. Widziałam kilka osób w adidasach i sportowych sandałach.
Dawali rade, aczkolwiek byłam szczęśliwa że dzień wcześniej kupiliśmy specjalne buty. Wycieczka z przewodnikiem nie powinna kosztować więcej niż 20 euro. Absolutnie nie polecam jej robić ze słynnym Robertem. Chłopakowi poprzewracało się w głowie od nadmiaru turystów. Czuliśmy się jak dzieci na wycieczce szkolnej karceni co chwile przez nauczyciela. Zero pasji, poczucia humoru, ciekawych historii, totalny brak kontaktu z grupą. Był arogancki, kiedy ktoś raczył go nie słuchać drwiąco pogwizdywał. Na pytania odpowiadał krótko i zdawkowo. No powiem wam, że takiego szoku chyba jeszcze nie doznałam! Grupa zamiast 8 osób 15. Do tego cena u niego dwa razy wyższa niż u innych przewodników. Jest co najmniej 5 innych przewodników na wyspie, więc zdecydowanie poszukajcie kogoś innego. Wasz guest house na pewno zna innych przewodników.
3. Anse Cocos – La Digue
To taka ukryta perełka na La Digue. Mało osób tutaj dociera, bo trzeba się troszkę przez busz poprzedzierać. Docieramy rowerem do Grand Anse. Następnie przechodzimy na Anse Petite i zaraz na początku plaży, przy budce z kokosami skręcamy w wydeptana ścieżkę w stronę buszu. Dojście na plażę zajmie nam ok 30 minut. Trochę trzeba się rozpychać łokciami ale na pewno dacie rade 🙂 Dobrze jest zabrać pełne buty, a jeszcze lepiej takie, żeby się nie ślizgały. Bo po buszu spacerują różne żyjątka, szkoda, żebyście w połowie musieli się wrócić, bo coś wam po stopach przebiegło 🙂 No i oczywiście zapas wody oraz coś do jedzonka, żebyśmy zbyt szybko nie musieli tego kawałka raju opuszczać.
4. Anse Source d’ Argent – La Digue
Jeśli macie jakiekolwiek wyobrażenie o Seszelach to na pewno pochodzi ono ze zdjęć właśnie tej plaży. Ogromne, ciemne głazy, biały piasek i piękna turkusowa woda. Plaża leży na terenie rezerwatu w związku z czym żeby się na nią dostać, trzeba zapłacić wstęp w wysokości 115RP. Jest do zadecydowanie plaża na której trzeba spędzić cały dzień. Im wcześniej przyjdziecie, tym większe szanse, na to, że będzie tam mało ludzi. Po 10:00 ruch jest tam bardziej natężony, ale w związku z dużą ilością rożnych małych zatoczek, szansa na znalezienie fajnej miejscówki ciągle jest duża. My byliśmy na tej plaży w sumie 4 razy, o każdej porze wyglada ona świetnie, dlatego proponuję przeznaczyć na nią cały dzień. Na samej plaży są miejsca gdzie można kupić soki, a zaraz przy parkingu rowerowym (bo to właśnie na rowerze najlepiej się tutaj dostać) jest restauracja. Niestety nie jedliśmy w niej więc ciężko nam powiedzieć jakiej jakości jest tam jedzenie.
5. Anse Lazio – Praslin
Absolutnie najpiękniejsza plaża na Praslin. Też polecam przeznaczyć na nią cały dzień. Jest bardzo rozległa w związku z czym ludki rozpraszają się po niej i wcale nie ma uczucia zatłoczenia. Jak wejdziecie na plażę, to polecam udać się w lewo, praktycznie do samego końca, tam będziecie mijać niewielkie zatoczki z kamieniami, warto rozłożyć się w jednej z nich, szanse, że będziecie tam sami są całkiem duże. My mieliśmy taką zatoczkę tylko dla siebie. Czasami tylko ktoś przechodził do kolejnej zatoczki, bo nasza była przedostatnia. Przy plaży jest kilka knajpek. Z całego serca polecam Bonbon Plume. To dla mnie jedna z najlepszych restauracji na całych Seszelach. Koniecznie zamówcie krewetki z bananami, nawet gdyby nie było ich na karcie (bo to było danie dania) poproście żeby wam zrobili. Dla mnie to był kulinarny odlot! Do plaży najlepiej dojechać samochodem. Jeśli pojedziecie autobusem warto wiedzieć, że on nie dojeżdża do samej plaży, trzeba się przespacerować jakieś pół godzinki.
6. Anse Georgette – Praslin
Druga najpiękniejsza plaża na tej wysepce. Ponieważ leży ona na terenie hotelu Lemuria musieliśmy mieć specjalne pozwolenie, żeby się na nią dostać. Takie pozwolenie najłatwiej załatwiać przez wasz guset house, minimum dzień wcześniej, wtedy zostaniecie wpisani na listę i bez problemu będziecie mogli wejść na teren hotelu. Nie ma sensu, żebyście się wybierali bez pozwolenia, bo nie zostaniecie wpuszczeni. Każda osoba jest skrupulatnie sprawdzana. Droga prowadzi przez pola golfowe hotelu i jest całkiem malownicza. Od bramy wejściowej do plaży jest jakieś 15-20 minut spacerkiem. Możecie również skorzystać w samochodzików golfowych, bez problemu zabierają gości z poza hotelu. Warto wiedzieć, że na plaży nie kupimy ani jedzenia, ani picia, więc trzeba ze sobą wszystko zabrać. Stojąc twarzą w stronę morza, po prawej stronie jest dróżka do góry, tam znajduje się huśtawka. Najlepsze widoki są do południa. Idąc dalej tą ścieżką możecie dojść na piechotę do powyższej plaży Anse Lazio, przejście trwa ok 1-1,5h.
7. Anse L’Islette – Mahe
Bardzo fajna i przyjemna plaża na Mahe. Do tego znajduje się na niej najpiękniejsza huśtawka na całych Seszelach, a kilka ich odnaleźliśmy 🙂 Zdjęcie na insta pobije wasz rekord lajków na bank 🙂 Z tej plaży można przepłynąć łódką na wyspę Therese, albo podczas odpływu można tam też przejść. Miejsce najlepiej prezentuje się podczas przypływu, kiedy my byliśmy to było przed południem. Kiedy woda znika, miejsce traci swój urok, więc weźcie to pod uwagę. Jeśli już będziecie na tej plaży, to koniecznie wstąpcie na lunch do Del Place Restaurant. Carpaccio z tuńczyka oraz krewetki z woka palce lizać!
8. Anse Du Riz – Mahe
Dosłownie rzut beretem z Anse L’Islette, max 10minut samochodem. Od parkingu samochodowego do plaży trzeba się z 15 minut przejść, ale droga jest bardzo malownicza i zielona, sama przyjemność. Najpierw dochodzi się do Baie Ternay, a później idziemy dalej i dochodzimy do malutkiej plaży Anse Du Riz. Droga do niej jest przepiękna, normalnie miałam wrażenie jakbym była gdzieś na Hawajach. Piękne turkusy z jednej strony a z drugiej przepiękne palmy i zielone wzgórza. Totalny odlot. Chyba jedno z moich ulubionych miejsc na całych Seszelach! Bardzo pięknie!
9. Anse Soleil – Mahe
Niewielka urocza plaża na samym południu Mahe. Najbardziej podobała mi się jej prawa część. Mogłabym tam siedzieć całymi godzinami i wpatrywać się w rozbijające się o skały fale. Poza nami były tam może ze 3 pary, więc praktycznie cała plaża dla nas. Można znaleść idealny cień pod palmami, kokosy na wyciągnięcie ręki. Niestety na plaży nie ma nic ani do jedzenia ani do picia. Niby jakaś kafejka miała być, ale była zamknięta, więc zabierzcie na wszelki wypadek coś do jedzenia i picia jeśli planujecie się zatrzymać tam na dłużej.
10. Baie Lazare – Mahe
To bardzo duża plaża mieszcząca się w zatoczce. Podzielona jakby na dwie części, jedna to plaża publiczna, a druga należąca do Hotelu Kempiński, też publiczna, ale żeby się na nią dostać, trzeba przyjechać do niej z drugiej strony. No chyba, że jest jakieś przejście którego nie znalazłam. Doszłam do głazów i nie udało mi się pomiędzy nimi przejść. Dróżki lądowe, też jakoś wszystkie dziwnie się kończyły więc objechaliśmy samochodem od strony Anse Soleil Road. Przy Kempińskim są fajne palmy i jest też huśtawka. Co prawda nie tak urocza jak ta przy Anse L’Islette, ale też całkiem spoko. No i wracając z tej plaży, koniecznie, ale to koniecznie zatrzymajcie się na lunch w Maria’s Rock Cafeteria. Ich specjalność to niewielkie kawałeczki mięsa oraz ryb i owoców morza, którzy sami sobie smażymy specjalnym gorącym kamieniu. Na masełku szafranowym. Palce lizać!
11. Sekretne plaże – Najpiękniejsze plaże na Seszelach!
Tak jak Wam wspominałam na początku podczas naszego ostatniego wyjazdu na Seszele odkryliśmy całkiem nowe plaże. Takie których nie ma nawet na mapie i na których nie ma w ogóle turystów. Są skrzętnie ukryte, ale przez to dzikie i bardzo dziewicze. A my takie miejsca bardzo lubimy 🙂 Wszystkie te plaże zaznaczyliśmy na naszej mapie podróży w e-booku, tak abyście mogli je łatwo znaleźć. Tutaj znajdziesz E-book – Seszele – jak zorganizować wyjazd na własną rękę + plan podróży.
e-book Seszele – Poradnik oraz Plan Podróży
Ebook Seszele Poradnik – Czyli jak zorganizować wyjazd na własną rękę + plan podróży! Planujesz swoją wymarzoną podróż na Seszele? Nie wiesz od czego zacząć? Zrobiliśmy to za Ciebie! W tym e-booku znajdziesz informacje które pozwolą zaplanować Ci wymarzone wakacje na własną rękę, dzięki czemu zaoszczędzisz sporo pieniędzy. Wiemy jak drogie potrafią być takie wycieczki z biur podróży. Do poradnika dołączony jest również idealny plan podróży oraz mapa najpiękniejszych plaż, ciekawych atrakcji, sprawdzonych noclegów, oraz pysznych restauracji.
Zobacz nasz film z Seszeli!
Jeśli istnieje gdzieś raj, to na pewno Seszele są jednym z takich miejsc. Turkusowa woda, bielusieńki piasek, wspaniała przyroda, przepiękne plaże, cudowni ludzie i bardzo dużo zieleni!
Spodobał ci się artykuł: Najpiękniejsze plaże na Seszelach!
Seszele są na twojej liście do odwiedzenia? Tutaj znajdziesz inne posty z tego niesamowitego miejsca na ziemi. Najlepiej jeśli zaczniesz czytać od Planu Podróży. A jeśli podobał Ci się tekst, to dołącz do uzależnionych od podróży na Facebooku.Tam relacje na żywo, podróżnicze dyskusje i wiele innych. Zapraszam!
Uściski, M.
najpiekneijsze plaze na seszelach, plaze na seszelach, zdjecia seszele
Gosia J
Wow! bajka! ,ale się rozmarzyłam….Cudownie tam i ta czyściutka woda i soczysta zieleń.Mega po prostu!
aleksandra
Mam pytanie, jeżeli musiałaby Pani wybrać między LA Digue a Praslin ze względu na piękno plaż, która byłaby to wyspa, które jest bardziej “pocztówkowa” ? 🙂 Myśle o udaniu się na Seszele, ale będę miała możliwość odwiedzenia tylko jednej z tych wysp. Pozdrawiam serdecznie
Maryla
Tylko i wylacznie La digue, bez najmniejszych watpliwosci 🙂
Barbarossa
Raj na ziemi. Przepiękne plaże i oczywiście cudowne kadry.
Pozdrawiam Cię Marylko.
Maryla
Dziekuje kochana!
Olga
tradycyjnie od kilku lat kubek dobrej kawy i Marylki blog <3 czekam na kolejne wpisy !
Maryla
Troche bylo przerwy, bo nie jestem w stanie ograniac moje pracy i loga, ale powoli wracam 🙂 Jeszcze tylko niech ten remont lazienki sie skonczy i juz w ogole bedzie relax!
Oliwia
Zdjęcia plaż są przepiękne <3 Świetne opisy ze szczegółowymi informacjami i wiadomości odnośnie restauracji miejscowych to świetny dodatek, bo nie ukrywam, że dla mnie w każdym miejscu gdzie jestem znalezienie fajnej miejscówki do jedzenia to wyzwanie.
Z rajskich miejsc obecnie to chyba Seszele najbardziej przyciągają 🙂
Maryla
No wlasnie dla nas jedzenie tez jest bardzo istotne, dlatego juz przygotowuje dla was kolejnego posta, z najlepszymi restauracjami na Seszelach!
Michał
Seszele całe jest niesamowite, byłem raz i pragnę tam wrócić. Zrobiłem mnóstwo zdjęć które są dla mnie dziełami sztuki, Jak wrócę na seszele to napewno zrobię zdjęcia z plaż, które opisujesz.
Magda
Pani Marylko z ktorej wyspy mozna doplynac do plazy nr1 Big Sister?
Maryla
My plynelismy z La Digue
Patka
Świetne porady…super blog! Lecimy za 3 dni na Seszele ! Pozdrawiam
Maryla
Super! Bawcie sie dobrze! Daj znac po powrocie jaka byla pogoda, bo ciekawa jestem bardzo!
AnnaMk
Seszele są magiczne dlatego w maju tego roku wracamy tam??mam pytanko czy na Big Sister korzystaliscie z jakiejś konkretnej firmy organizującej wycieczki czy po prostu w porcie zrobiliście rundkę pytając kto mógłby Was tam zabrać? Pozdrawiam i dziekuje za wszytskie informacje o Seszelach oraz obłędne zdjęcia które pozwalają przenieść sie na chwile do raju ?
Maryla
Wlascicielka naszego guest house nam polecila chlopaka, jak zandde numer do niego to napisze.
Anna
Tez zarezerwowalismy nocleg w Bwaver Cottage wiec mysle ze po prostu podpytam wlascicielke 🙂 wielkie dziekuje za cala skarbnice informacji 🙂
Maryla
Dokladnie tak zrobcie!
Marta
Obłędne zdjęcia! Pani Marylo mam pytanie – czy z wyspy Mahe można się dostać bezpośrednio na La Digue? Jaki jest orientacyjny koszt?
Maryla
Hej Marta, tak można, pisałam gdzieś o tym w innych wpisach. Mozna poplynąć łódką, ona co prawda zatrzymuje się na Praslin, ale tylko żeby wysadzić/zabrać pasazerów, wiec to szybciutko się odbywa. Z tego co pamietam to chyba ok 60 euro w jedną stronę kosztuje bilet.