JEDZIESZ NA WAKACJE? ZOBACZ BEZPŁATNIE JAK ROBIĆ LEPSZE ZDJĘCIA!

Jeśli też chcesz robić takie zdjęcia jak ja, mam dla Ciebie wspaniałą wiadomość! Przygotowałam dla Ciebie 80 minutową, bezpłatną lekcję fotografii w której zdradzam Ci moje fotograficzne sekrety. Kliknij poniżej i uzyskaj dostęp do lekcji.

Bay of Islands – Nowa Zelandia

Bay of Islands, to jedno z tych miejsc, które po wygooglowaniu powodują rozszerzenie źrenic, ogromny banan na buzi i od razu to miejsce ląduje na liście koniecznych do zobaczenia. 144 malutkie wysepki rozrzucone na turkusowym oceanie u wybrzeża północnej wyspy. Niestety problem zaczyna się wtedy, kiedy planując trzy lub czterotygodniowy  pobyt w Nowej Zelandii, dochodzimy do wniosku, że jednak to miejsce nie jest nam kompletnie po drodze. I zaczynamy planować, kombinować, przeliczać, warto, czy nie warto. Zdjęcia w googlach mówią jedź, tego nie zobaczysz nigdzie indziej, rozsądek puka cie w czoło, przecież to dodatkowe 500 km i minimum 3 dni z głowy. Tylko po to żeby przepłynąć się żaglówką pomiędzy wysepkami. Oczywiście, żeglowanie to nie jedyna z atrakcji na miejscu. Bay of Island to raj do uprawiania wszelkich sportów wodnych, łącznie z pływaniem z delfinami. Ale o tym napiszę szerzej w innym poście. Koniec końców zafascynowanie tym miejscem wygrało z rozsądkiem i mimo napiętego planu udaliśmy się do Bay of Islands.

nowa-zelandia-bay-of-island-10nowa-zelandia-bay-of-island-3nowa-zelandia-bay-of-island-8

To był w zasadzie nasz pierwszy cel na mapie. Postanowilismy pojechać tam zaraz po wylądowaniu w Auckland. Załatwiliśmy sprawy związane z wynajęciem campera co zajęło nam trochę wiecej niż myśleliśmy. Prawie dwie godziny. Potem zakupy w najbliższym Packnsave i nocleg jakieś 25km od Auckland na kempingu przy Long Bay. Bardzo ciekawą historię tutaj mieliśmy. Ponieważ było już ciemno, a nawigacja nie wyszukiwała kempingu na którym mieliśmy się zatrzymać, pojechaliśmy trochę na czuja i wylądowaliśmy na jakiejś budowie. Zatrzymaliśmy się, żeby coś zjeść, bo umieraliśmy z głodu i w tym momencie podjechał jakiś samochód, już myśleliśmy że zaraz mandat nam wlepią, że stoimy na jakimś prywatnym terenie, a tutaj wyskakuje młody chłopak i pyta czy wszystko ok, czy ma nam jakoś pomóc. Jak się okazało nie dość, że wiedział gdzie jest nasz kemping to jeszcze znał właścicieli. Co jak się później okazało, było bardzo przydatne, bo nasz kemping był za szlabanem, który na noc zamykają. No spadł nam z nieba jednym słowem. Do tego siedział z nami chyba z godzinę i opwiadał o życiu w Nowej Zelandii, o tym co koniecznie powinniśmy zobaczyć w okolicy. Nigdzie mu się nie spieszyło i co najważniejsze robił to wszytsko bezinteresownie. Tak nas przywitała Nowa Zelandia, serdecznie i z otwartymi rękami. Noc minęła nam bardzo spokojnie, a rano obudziły nas takie oto widoki:

nowa-zelandia-long-bay-1nowa-zelandia-long-bay-2nowa-zelandia-long-bay-5nowa-zelandia-long-bay-4nowa-zelandia-long-bay-3

Kolejny dzień minął nam na pokonaniu ok 220 km. Wszyscy siedzieliśmy jak na szpilkach w samochodzie, czekając na jakieś zajefajne krajobrazy, ale nic takiego nie zobaczyliśmy. Droga trochę się dłużyła, czuliśmy się jakbyśmy jechali gdzieś przez polskie odludzie. Jedno co nam nie pasowało to dziwne, duże paprocie, a może drzewa to były, sama nie wiem. Dopiero kiedy dojechaliśmy bliżej wybrzeża, zatrzymaliśmy się w poliżu plaży i widoczki były całkiem fajne. Można było popływać, aczkolwiek temperatura wody nie rozpieszczała, myslę że Bałtyk w środku lata jest cieplejszy. Po leniuchowaniu, pływaniu, pojechaliśmy dalej do naszego kolejnego miejsca kempingowego, które znajdowało się w Pahia.

nowa-zelandia-bay-of-island-9nowa-zelandia-bay-of-island-6nowa-zelandia-bay-of-island-7nowa-zelandia-bay-of-island-5nowa-zelandia-bay-of-island-4nowa-zelandia-bay-of-island-2

Beachside Holiday Park– to tutaj się zatrzymaliśmy. Podobno najpiękniej położony kemping w Pahia. Podobno, bo w żadnym innym nie byliśmy. Miejscówka faktyczna jedna z fajniejszych w jakich mieliśmy okazję się zatrzymać, tym samym też najdroższa niestety. Ale przynajmniej internet był za darmo i to bez ograniczeń, czego już nigdy później nie doświadczyliśmy. Wschody słońca w zatoce bajeczne. Nie było problemu ze wstawaniem wcześnie rano, codziennie budziłam się jeszcze przed wschodem słońca. Taki mały plus jetlaga. W sumie to bałam się, że gorzej będziemy znosić tę różnicę czasu, dokładnie 12h. W sumie tylko pierwszego dnia w okolicach 16:00 dopadło mnie straszne zmęczenie, a tak to zupełnie nie odczułam tej różnicy.

nowa-zelandia-pahia-2nowa-zelandia-pahia-4nowa-zelandia-pahia-5nowa-zelandia-pahia-6nowa-zelandia-pahia-7nowa-zelandia-pahia-8nowa-zelandia-pahia-9nowa-zelandia-pahia-3nowa-zelandia-pahia-12

Piękny wschód słońca i to byłoby na tyle fajnych widoków z Bay of Islands. Pogoda nam nie dopisała. Niebo zachmurzone, deszcz, zero lazurków i pięknych widoków. Nawet z rejsu łódką zrezygnowaliśmy, bo wiało strasznie. Poszwędaliśmy się trochę po okolicy i w zasadzie to byłoby na tyle. Zauroczeni miejscem nie byliśmy. Ale czy to wina pogody, czy choroby Marcela, czy zepsutego kampera tego się już nie dowiemy. Pewno każdy z czynników miał po trochu w tym udział. Spedziliśmy na kempingu dwie noce. Na pewno jesli dysponujecie dużą ilością czasu to warto nadrobić te 500km, ale wtedy trzeba na ten rejon poświęcić więcej czasu. Myślę, że tydzień to minimum. Koniecznie zobaczyć na Cape Reinga, przejechać przez One Million Dollar Road, zaszaleć samochodem na najdłużej plaży 90 miles beach i pozjeżdżać na desce po wydmach. Nam deszcz pokrzyżował niestety plany. Jeśli przyjeżdżacie natomiast do NZ na trzy tygodnie, to proponuję z Auckland od razu udać się na południe. Podobnym miejscem na południowej wyspie jest Marlborough Sounds. I jeszcze kilka fotek w drodze powrotnej, gdzie zahaczyliśmy o wodospad Whangarei Falls i kilka fajnych miejscówek.

nowa-zelandia-plaze-1nowa-zelandia-plaze-3nowa-zelandia-plaze-4nowa-zelandia-plaze-10nowa-zelandia-plaze-5nowa-zelandia-plaze-11nowa-zelandia-plaze-13nowa-zelandia-plaze-15nowa-zelandia-plaze-14nowa-zelandia-plaze-15

Jedziesz do Nowej Zelandii? Tutaj znajdziesz inne artykuły z tego cudownego kraju. A jeśli podobał Ci się tekst, to dołącz do uzależnionych od podróży na Facebooku. Tam relacje na żywo, podróżnicze dyskusje i wiele innych. Zapraszam!

Uściski, M.

atrakcje w nowej zelandii, ceny w nowej zelandii, ciekawe miejsca w nowej zelandii, co zobaczyc w nowej zelandii, jak podrozowac po nowej zelandii, nowa zelandia kiedy jechac, nowa zelandia najpiekniejsze miejsca

Komentarze (15)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

do góry

ZDJĘCIA NA BLOGU SĄ MOJEGO AUTORSTWA I ZGODNIE Z PRAWEM AUTORSKIM , BEZ MOJEJ ZGODY NIE MOGĄ BYĆ NIGDZIE WYKORZYSTANE! JEŚLI CHCESZ UŻYĆ MOICH ZDJĘĆ SKONTAKTUJ SIĘ ZE MNĄ : addictedtopassion@gmail.com