Najciekawsze miejsca na wakacje
Często dostaję od was pytania gdzie najchętniej wybrałabym się w najbliższym czasie w podróż. Kierunków na mojej liście jest całkiem sporo, ale jak to w życiu bywa, zwykle są albo ograniczenia czasowe, albo budżetowe. Ale gdybym sobie tak mogła pomarzyć, zamknąć oczy i przenieś w dowolne miejsce na ziemi, to byłby to na pewno jeden z poniższych kierunków. O każdym z nich marze już od dawna i mam cichą nadzieję, że każde z tych marzeń kiedyś się spełni 🙂 Poniżej moja mała osobista lista najpiękniejszych miejsc na świecie do odwiedzenia 🙂
Caqalai
To taki mój mały, osobisty raj. Zawsze jeśli ktoś mnie pyta co bym zrobiła gdybym wygrała kilka milionów w totka, to jest moja odpowiedź. Pakuje cały swój dobytek do małego plecaka, najpierw zwiedzam wszystkie najpiękniejsze miejsca na świecie a na końcu kupuje bilet w jedną stronę na Fiji, potem przedostaje się na Caqalai i zostaje tam na zawsze 🙂 Buduje tam mały drewniany domek i żyje sobie w zgodzie z naturą. Na śniadanie sałatka z mango, na obiad złowiona rybka, a na kolacje koktajl z kokosa 🙂 żyć nie umierać 🙂 Tak więc może czas zacząć grać z Lottoland Polska żeby kiedyś móc spełnić te wszystkie marzenia i pisać do was z tego właśnie miejsca 🙂
Socotra
Większość z was pewno nigdy o niej nie słyszała. To niewielka wysepka, oddalona o 400 km od Jemenu. Jej odizolowanie sprawiło, że obecnie około jedna trzecia gatunków roślin występujących na Sokotrze nie rośnie w innych miejscach na Ziemi. Znajdują się tam nigdzie indziej nie spotykane drzewa butelkowe. W ogóle cała wysepka wygląda jakby była z innej planety. Niestety bardzo trudno się na nią dostać. W tym momencie jedynie przez Jemen gdzie niestety jest bardzo niebezpiecznie.
Park narodowy Jiuzhaigou – Chiny
Park Narodowy Jiuzhaigou to krystalicznie czyste, turkusowe jeziora, zielone i złote liście drzew i zapierający dech w piersiach górski krajobraz. Znajduje się tu ponad 100 przepięknych akwenów przybierających nieziemskie barwy. Mistycznej atmosfery dodają powalone przed setkami lat drzewa, zalegające na dnie wielu jezior. Plan do Chin już mam co najmniej od dwóch lat ułożony 🙂 Czekam tylko na wygodny termin, najchętniej jesienią, żeby zobaczyć ferię kolorowych drzew 🙂
Kiribati
Kiribati to 33 koralowe wyspy rozsypane dookoła równika na Oceanie Spokojnym. Niestety należą one do jednych z najbardziej zagrożonych miejsc na naszej planecie – podobno do 2050 roku Kiribati może bezpowrotnie zniknąć pod powierzchnią wody. Dlatego trzeba się spieszyć z zobaczeniem tej uroczej wysepki. Ze względu na jej położenie i ceny biletów dociera tam stosunkowo niewielu turytów, czyli idealne miejsce na odpoczynek w raju 🙂
Patagonia
Fascynująca kraina urzekająca surowym pięknem. Lądolód patagoński, majestatyczne iglice Cerro Torre i Fitz Roy, zdobycie lub choćby zobaczenie których jest marzeniem alpinistów i podróżników na całym świecie, bezkresne przestrzenie smagane mroźnym wiatrem, wspaniały świat zwierząt. Nic nie jest w stanie przyćmić blasku tej niezwykłej ziemi rozpiętej między Argentyną a Chile. A widok Cerro Torre o wschodzie słońca – po prostu bajka! Już wiem, że wstawałabym tam codziennie o świcie, żeby żadnego wschodu nie przeoczyć 🙂
Galapagos
Jeżeli można mówić o wyspach magicznych to takimi wyspami na pewno są wyspy Galapagos. Archipelag to ponad 100 wysp rozsianych po oceanie Spokojnym w pobliżu Równika. Większość z nich to małe wysypki poniżej 1 km. Ciekawostką jest, że kiedyś była to jedna wyspa a pod wpływem ruchów Ziemi rozkruszyła się na setki innych. Niesamowite widoki ustępują tu potędze przyrody a szczególnie ilości gatunków zwierząt takich jak pingwin równikowy, legwany i co najważniejsze, słoniowate żółwie, których nie sposób przegapić 🙂
Wielki Kanion Kolorado
Kto nie marzy o Wielkim Kanionie? Jedyne co mnie tam przeraża to ilość odwiedzających go turystów. Ponoć co roku przybywa tam ponad 3 miliony. No nic, kiedyś trzeba będzie zostać jednym z nich 🙂 Kanion jest największym przełomem rzeki na świecie, ma 446 km długości i głębokość dochodzącą do 2133 m, a jego szerokość waha się od 800 m do 29 km. Na żywo musi robić niesamowite wrażenie 🙂
Wyspy Whitsunday
To chyba jeden z najbardziej niesamowitych widoków w Australii. Największe wrażenie robi zwłaszcza z lotu ptaka. Kilometrowe łachy białego piasku ciągną się i rozmywają w przezroczystej wodzie u wybrzeży Queensland. Kochają je miłośnicy nurkowania, gdyż Whitsunday to fantastyczna esencja Wielkiej Rafy Koralowej. Mam nadzieję, że dotrzemy tam kiedyś z naszym dronem 🙂
Salar de Uyuni
Pustynia solna w Boliwii. Przypominająca gigantyczne lodowisko bezkresna równina, które podobnie jak jezioro Titicaca, jest pozostałością po istniejącym w plejstocenie jeziorze Ballivián. To jeden z najbardziej płaskich obszarów na świecie, różnica wzniesień wynosi tu zaledwie 41 cm. Zamiast piasku jest ciągnąca się po horyzont sól, 10 miliardów ton soli! Ze spękanej białej skorupy solnej wystają wzgórza porośnięte kaktusami. Słońce odbijające się od śnieżnobiałej tafli razi w oczy, po błękitnym niebie suną szwadrony chmur. Gdy spadnie deszcz, solnisko zamienia się w gigantyczne lustro: w wodzie pokrywającej białą skorupę odbijają się obłoki 🙂
A wy jakie macie marzenia podróżnicze? Gdybyście nie mieli ograniczeń ani czasowych ani budżetowych, gdzie byście pojechali i dlaczego? Piszcie, chętnie poczytam 🙂
Anna Tym
No cóż … Jak wygram w lotto i nie bede musiała posyłać dzieci to szkoły to skorzystam z podpowiedzi 😉
Póki skupie sie na kierunku Sardynia , Toskania bądź Sycylia 😉
Maryla
Kazde z tych miejsc bedzie dobrym wyborem 🙂
Moda i takie tam
MArylko, rozmarzyłaś mnie znów 🙂
Maryla
I siebie przy okazji też 🙂
Maria
Ale zdjęcie wysp (nr 6) to przedstawia chyba Palau, a nie Galapagos?
Maryla
Galapagos i Palau wyglądaja z lotu ptaka niemal identycznie, wiec ciężko mi teraz powiedzieć, bo tam jeszcze nie byłam. Ale znalazłam zdjęcie na stronie z informacjami o Galapagos, wiec mam nadzieję, że to właściwa fotka 🙂
Kuchnia u Krysi
Oj, Marylko przeniosłaś mnie w piękny iluzoryczny świat. Ja też mam marzenia (jak każdy), ale nie zwiedziłam tyle świata co Ty, więc trudno mi wybrać. Z pewnością chciałabym pojechać w takie miejsce, gdzie czułabym się bezpieczna, szczęśliwa i mogła żyć w zgodzie z naturą. Myślę, że gdybym wygrała w totka taką fortunę to na wycieczkę życia zabrałabym Ciebie… wtedy zobaczyłabym to co warto zobaczyć 🙂
Maryla
Swietny plan Krysiu 🙂
jolik2000
Ja też wzięłabym Ciebie Marylko. I polegałabym na twoich wyborach, sama nie jestem taka zorganizowana, działam spontanicznie , bez przygotowania, więc sama widzisz, że ktoś taki jak ty będzie mi niezastąpiony. No i może na twoich zdjęciach wyjdę jakoś w miarę…
Maryla
Haha 🙂 No już nie przesadzaj kochana 🙂 Na pewno ładnie wychodzisz na zdjęciach 🙂
Marta
Trudno by było się zdecydować na jedną lokalizację, bo podobają mi się wszystkie miejsca z listy. Największym moim marzeniem jest jednak powrót na Hawaje, a potem zobaczyłabym chętnie kilka innych wysp na Pacyfiku… 🙂
Maryla
No tak, te wysepki na Pacyfiku mają to coś 🙂 A i Hawaje też bym chętnie odwiedziła 🙂
Kiwi
Ech marzenia ?.Dysponując nieograniczonym budżetem ,czasem …robię sobie wolne od obowiązków,biorę najbliższych i ruszam w podróż dookoła świata ,delektując się każdym napotkanym zakątkiem.
Maryla
Swietny pomysł, zabieram się z tobą 🙂
Olga
chyba przespałam większość lekcji z Geografii ! bo tylko słyszałam o Galapagos, Kolorado i Patagonii 🙂
ja w tym roku sierpień wrzesień jakaś wysepka w Grecji, nigdy nie byłam więc takie małe realne marzenie 🙂
a tobie kochana życzę spełnienia marzeń
Maryla
A która wysepka, która? 🙂 Bo my na przełomie sierpnia i wrzesnia jestesmy na Santorini 🙂 Moze udałoby się nam spotkać i wypić razem jakiegoś drineczka 🙂
Olga
nie raczej Zakynthos 🙂
Santorini to dalsze plany 🙂 bo też tam pięknie 🙂
mam nadzieję że trafi Ci się jakaś para nowożeńców i podzielisz się pięknymi zdjęciami z sesji
Maryla
Jedna para już jest 🙂 ale jakby jeszcze jacyś chętni byli to nie ma problemu, czasu bedziemy miec duzo 🙂
poprostukasia
Ale bosko 🙂
Maryla
🙂
Joanna Słowik
Marylko – oglądając każde zdjęcie z miejsca na Twojej liście – orgazm widokowy murowany! :))) Jeśli tak jest tylko od patrzenia…nie chcę myśleć co bym czuła będąc tam, na miejscu 🙂 Miejsca przepiękne wybrałaś, chyba dzisiaj też zagram :)))
Maryla
No dokladnie 🙂
Justyna (Ruda Paskuda)
Z Twojej listy Marylko, Patagonia, Galapagos i Wielki Kanion Kolorado. Oprocz tego: treking w Himalajach, wejscie na Kilimandzaro, Nowa Zelandia, Islandia, Gory Skandynawii, Syberia, Grenlandia…. i wiele innych miejsc, ktore teraz wylecialy mi z glowy :)!!!
Maryla
Oh trekking w Himalajach tez mi sie marzy 🙂
Pit
Marylka ostatnie zdjecie to Bora Bora, ( o ile Fiji jest fantastyczne to zupelnie inne kierunki )
Zdjecie “Galapagos” to raczej w 100% Palau
Wielki Kanion Kolorado – nie jestem pewien czy ta czesc ze zdjecia zalicza sie do kanionu ( okolice Lake Powell )
Mimo wszystko super lista – bardzo lubie twoja strone
Maryla
Oj to musze w takim razie koniecznie pojechac w te wszystkie miejsca i zwryfikowac osobiscie 🙂
Beata
Marylko to są już miejsca jak z bajki, ale może właśnie dlatego są takim marzeniem. Chętnie zobaczyłabym każde z nich, bo wszystkie mnie urzekły. Życzę Ci spełnienia tych podróżniczych marzeń.
Pozdrawiam cieplutko:)
Maryla
Dziękuje Beatko, wzajemnie 🙂
ola
Marylko,mówi się,że “trzeba głośno marzyć”,wtedy marzenia się spełniają! Twój post jest dla mnie takim właśnie marzeniem “na głos”,więc życzę Ci,by każdy z tych punktów przerodził się w PLAN 🙂 U mnie na liście podróżniczych marzeń na pewno są na pierwszym miejscu kraje azjatyckie – Birma,Kambodża,Indonezja (Bali),Sri Lanka,Indie,ponownie Tajlandia,a oprócz tego Islandia,Dubaj,Kuba,Polinezja Francuska,Filipiny,Moskwa,Portugalia,Ukraina (Czarnobyl),Maroko… i mogłabym tak wymieniać i wymieniać 🙂 a tak szczerze,to moje marzenia często weryfikują tanie loty. Ostatnio np. przez tanie loty przyjrzałam się bliżej Malezji,polecieliśmy tam na 3tygodnie i była to nasza jak dotąd najpiękniejsza podróż,mimo ze kompletnie nieplanowana 😉 czasami życie wyprzedza marzenia 🙂
Maryla
No właśnie 😉 Trzeba nie bać sie dużych marzen 🙂
Klimaty Agness
Każde z tych miejsc to raj na ziemi. Już od samych zdjęć trudno oderwać wzrok, a pobyt tam musi być prawdziwym szczęściem <3
Pozdrawiam ciepło, Agness:)
Marzena W
Odwiedziłabym Cyklady, Wyspy Karaibskie,Japonię, ale też wiele miejsc w Europie.
Niedługo przede mną wyprawa na Kretę co mnie bardzo cieszy. Pozdrawiam 🙂
Maryla
Oj to już zazdroszczę, bo mi Kreta tez się marzy! 🙂
wiola
Piękne miejsca!
Miałam okazję być w Patagonii i 10 dni czekać żeby zobaczyć Fitz Roya, Cerro….niestety tylko fragmentarycznie. Patagonia to kraina wiatru i lodu…:-) Co nie zmienia faktu, że jest przepięknie! Na Salar de Uyuni również byłam- bajka! Za miesiąc Hiszpania, jak zwykle, ale w marzeniach jakaś rajska plażą 🙂
Pozdrawiam!
Anka
Marylko, zachwycam się Twoimi zdjęciami, opisami, podróżami i nastawieniem do życia! Piszę z prośbą o radę… Muszę w tym roku pojechać na wakacje w pierwszym tygodniu sierpnia. Czy jesteś w stanie doradzić jakieś ciekawe miejsce, gdzie nie ma zabójczych upałów (będziemy lecieć z dzieckiem poniżej 2 lat).
Pozdrawiam
Anka
Maryla
Hej Aniu, wszystko zalezy od tego co lubicie robic na wakacjach i jak chcecie spedzac wolny czas i czy to ma byc daleko czy blisko.
-Madera jesli ma byc blisko i nie tak goraco jak w pozostalych czesciach Europy południowej,
-Kanada,na pewno nie bedzie za goraco, no ale nie wiem czy to kierunek na wyprawe z takim malenstwem,
-Galapagos – idealna tamperatura max 25 stopni
-Generalnie wyspy takie jak Mauritius, Seszele, Bora Bora, Fiji, Reunion – tam tez idealne warunki pogodowe.
-No i oczywiscie północ europy – Irlania, Isalania, Skandynawia, Szkocja itd
Ania
Może mnie wyśmiejesz…. Prawie miliśmy już wykupioną wycieczkę na Szeszele i nagle przeczytałam, że jest tam zagrożenie takimi chorobami przenoszonymi przez insekty: Denga Filariozy Leiszmaniozy Schistosomatoza…. I przestraszyłam się… Nie o nas, tylko o małą… Czy upilnujemy, żeby nie brała niczego do buzi itp itd… Wiem, że pewnie jak ktoś chce przyjechać do Polski, to straszą go kleszczami, ale …. no i teraz ni mogę uporać się z myslami… bo z jednej strony te Seszele mi się marzą, a z drugiej zagościł u mnie strach…
Maryla
No kochana, gdyby kazdy odpuszczal sobie wakacje tylko z powodu, ze w danym miejscu “istnieje zagrozenie jakas tam chorobą” to ludzie nie jezdziliby nigdzie. Wszedzie jest zagrozenie jakimis chorobami, ale prawodopodobienstwo ze faktycznie sie zrazisz jest znikome. Poza tym Seszele to chyba jedno z najmniej ryzykownych miejsc. Bo tam jak trafisz do hotelu, to mozna z podlogi jesc. To nie to co Turcja czy Egipt. Wiec jesli zastanawiasz sie nad Seszelami, to mysle, ze juz lepszego i bardziej przyjaznego dziecku miejsca nie znajdziesz i chyba zostaje na wakacje wlasny ogrodek, choc tak jak piszesz nigdy nie widaomo czy gdzies na krzaczku nie czai sie kleszcz….
ana-looka
Gdybym tylko mogła, podróżowałabym przez całe życie. Mam kilka “wymarzonych miejsc” w głowie już od czasów lekcji geografii w szkole podstawowej ale nie wiem, czy kiedykolwiek uda mi się tam dotrzeć. Niestety czas i finanse mocno to zawsze utrudniają… Chiny, Indie, Argentyna… jak na razie “muszę” zadowalać się nieco bliższymi kierunkami, które (na szczęście!) też wprawiają często w zachwyt.