Wyspa Contoy i Wyspa Mujeres – wycieczka
Wyspa Contoy i Wyspa Mujeres – wycieczka. Gdzieś przeczytałam, że Isla Contoy to najpiękniejsza wyspa na półwyspie Jukatan w Meksyku. Jest to rezerwat, na którego teren codziennie wpuszcza się tylko 80 turystów. Ponoć mają tam przepiękne plaże. Postanowiliśmy zatem to sprawdzić!
Jak dostać się na Wyspę Contoy?
Na wyspę można dostać się tylko i wyłącznie ze zorganizowaną wycieczką. Po długich poszukiwaniach w internecie znalazłam kilku operatorów, którzy organizowali rejsy. Niby ten sam plan, ale ceny dość mocno rozbieżne. Od 105 USD do nawet 170 USD. Nie do końca potrafiłam zrozumieć z czego to wynika, jedno co udało mi się ustalić to to, że na łodziach z niższą ceną było ok 40 osób, a na tych droższych ok 30 os. Nie była to jakaś mega różnica, więc zabukowaliśmy po prostu najtańszą opcję. Tutaj znajdziesz namiary gdzie najtaniej zarezerwować tę wycieczkę. Wyższa cena może wynikać też z tego, że muszą Was odebrać z innych miejscowości niż Cancun.
Skąd najlepiej robić rejs na Isla Contoy?
Jeśli robicie objazdówkę tak jak my i macie do wyboru czy robić tę wycieczkę z Cancun, Playa del Carmen, czy Tulum, to zdecydowanie róbcie ją z Cancun. Ponieważ to właśnie stąd wypływają łodzie. Z każdej innej miejscowości najpierw zostaniecie przetransportowani busem, co w zależności od odległości może trwać nawet ponad 2h. Busy zbierają ludki z wyznaczonych hoteli. My akurat mieliśmy samochód więc pojechaliśmy do portu na własną rękę, zaparkowaliśmy i ruszyliśmy na rajską wyspę.
Wyspa Contoy i Wyspa Mujeres – gdzie kupić wycieczkę najtaniej?
Zbiórka w porcie była o 9:00 rano. Dostaliśmy niewielki poczęstunek na powitanie. Coś w rodzaju szybkiego śniadania. Owoce, ciasto, jogurt, kawa, herbata, zimne napoje. Później wsiedliśmy na dość spory katamaran i zaczęliśmy naszą przygodę. Na katamaranie znajdowało się około 40 osób. Były drinki, zimne napoje i dużo muzyki. Podróż do miejsca docelowego trwała prawie 2h, więc dość sporo. Czasami też mocno bujało, więc warto o tym pamiętać.
Nasz pierwszy przystanek to Wyspa Mujeres.
Najmniej ciekawy punkt wycieczki. Isla Mujeres jest mega turystyczna. Jedno wielkie targowisko, co krok coś chcą ci sprzedać. Plaża niby jedna z najpiękniejszych na świecie, ale nie wiem kto to oceniał i kiedy. Może 30 lat temu jak nie była jeszcze zastawiona setkami leżaków, które rozstawiają z samego rana i które psują cały urok plaży.
Drugi przystanek to Wyspa Contoy.
Na wsypie najpierw mieliśmy dosłownie 10 minutowy spacer na punkt widokowy. Krótką opowieść o żyjątkach, które ją zamieszkują. Później był lunch i na koniec plażowanie. W sumie na wyspie mogliśmy przebywać 2,5h. Wyspa jest parkiem i na użytek turystów jest przeznaczone jedynie 3% wyspy. To znaczy, że tak naprawdę można przebywać na dwóch plażach, zlokalizowanych po dwóch stronach portu. Na resztę wyspy jest zakazany wstęp więc nie można ot tak sobie po niej pospacerować i odejść od reszty grupy.
Co warto wiedzieć przed rejsem na Isla Contoy
- Bez względu na to jaką opcję rejsu wymierzenie, czy na dużym katamaranie czy na mniejszej łodzi, wycieczka wygląda dokładnie tak samo. Tzn zobaczycie to samo. Wszyscy dostają też to samo jedzenie.
- Na wyspie nie można używać kremów z filtrem UV, więc warto zabrać jakąś cieniutką bluzkę dla ochrony przed słońcem. Ja miałam krem bio i wg jednego pana z obsługi mogłam go używać wg drugiego nie, więc tutaj nie jestem pewna czy można biologicznego używać.
- Na katamaranie wejście górny pokład może być zablokowane, ale kiedy zapytaliśmy czy możemy siedzieć tam zamiast na dole przy stolikach, to nie było problemu. Ale jak nie zapytacie, to usadzą Was wszystkich na dole. Tak jest im wygodniej, nie muszą na górę biegać z drinkami.
- Warto wziąć pod uwagę fakt, że ponieważ łodzie się wymieniają (tzn docierają na wyspę na zmianę), jedni docierają wcześnie ok 11:00, inni docierają o 13:30 jeszcze inni o 15:00. Jeśli chcecie zobaczyć wyspę w najlepszym świetle to sugeruje wybrać taką firmę z którą będziecie tam w okolicach południa, wtedy kolory wody jest najbardziej turkusowy.
- Nie kupujcie wycieczki przez hotel, pośredników, czy polskich rezydentów. Każdy oczywiście musi na tym zarobić stąd też takie rozbieżności w cenach. Na naszej łodzi były osoby, które za ten sam rejs zapłaciły 150 USD. My płaciliśmy 105 USD. Do ceny dochodzi jeszcze opłata za wstęp do parku w wysokości 15 USD od osoby. Tę opłatę uiszcza się w porcie.
- Zabierzcie ze sobą coś na komary, na wyspie może się Wam przydać.
Czy warto wybrać się na tę wycieczkę?
Mieliśmy super dzień. Na łodzi poznaliśmy sympatycznych Amerykanów z którymi uśmialiśmy się do łez. Obsługa na dole robiła niezły show, chłopaki się mocno starali, żeby każdy miło wspominał ten dzień. Ciągle dolewali nam rumu 🙂 Natomiast sama wyspa…hmmm…rajska może i była, na pewno była też najfajniejsza z wszystkich, które w Meksyku widzieliśmy, ale do Seszeli, Malediwów czy chociażby Saony na Dominikanie było jej daleko. Generalnie uważam, że cena za ten rejs jest mocno zawyżona.
Spodobał ci się artykuł: Co robić – zobaczyć w Valladolid – Meksyk – najpiękniejsze miejsca?
A Meksyk jest na twojej liście do odwiedzenia? Tutaj znajdziesz inne posty z tego niesamowitego miejsca na ziemi. A jeśli podobał Ci się tekst, to dołącz do uzależnionych od podróży na Facebooku oraz Instagramie. Tam relacje na żywo, podróżnicze dyskusje i wiele innych. Zapraszam!
Uściski, M.