Nasza lista najpiękniejszych przeżyć na Bali!
Bali to jedno z tych miejsc, które nie tylko trzeba zobaczyć ale przede wszystkim przeżyć. Zatrzymać się na chwilę, zrelaksować, pomedytować, zastanowić nad jutrem. Nad tym gdzie pędzimy i po co. Wspaniałe krajobrazy, nastrojowa muzyka, spokój Balijczyków oraz wszechobecny zapach kadzidełek idealnie w tym pomagają. Można idealnie się wyciszyć, nacieszyć oczy wspaniałymi widokami, czy przeżyć niezapomniane chwile. Nie ukrywam natomiast, że trzeba do tego znaleść odpowiednie miejsca. Dlatego poniżej zostawiam wam nasza prywatną listę najpiękniejszych przeżyć oraz miejsc z nimi związanych. Może komuś się przyda podczas planowania podróży i zapobiegnie rozczarowaniom na miejscu 🙂
Nasza lista najpiękniejszych przeżyć na Bali!
Wejdź na wulkan Batur i podziwiaj przepiękny wschód słońca. Wejście może do najłatwiejszych nie należy, ale za to widoki z góry wynagradzają wszystko. Dla mnie to było to jedno z piękniejszych przeżyć na Bali.
Poczuj motyle w brzuchu szybując nad lasem palmowym. Poczuj się jak ptak! Poczuj wolność!
Przespaceruj sobie lub zrób sobie wycieczkę rowerową po tarasach ryżowych Jatiluwih. To bezapelacyjnie najpiękniejsze i zarazam największe tarasy ryżowe na Bali. Widoki robią niesamowite wrażenie! Choćby dlatego miejsca warto przylecieć na Bali!
Kup banany i nakarm małpki w Monkey Forest 🙂 Zabawa przednia, małp jest całe mnóstwo. Można poobserwować jak sobie żyją, jak się bawią. Czasami na ciebie naskoczą, zabiorą okulary czy telefon 🙂 więc trzeba uważać 🙂
Zobacz tysiące nietoperzy w świątyni Pura Goa Lawah. Jeszcze nigdy nie widziałam tylu nietoperzy w jednym miejscu. Robią mega wrażenie. Zdecydowanie warto odwiedzić tę świątynię tylko z tego powodu!
Wstań wcześnie rano, żeby zobaczyć piękny wschód słońca nad Tamblingan Lake. Uwielbiam to miejsce! Zdecydowanie warto poświęcić się i wstać o 5:00 rano, żeby zdążyć na wschód słońca! Takie chwile są bezcenne!
Zobacz jak wyglada balijska wieś. Wracając z wulkanu Batur, przewodnik zabrał nas trochę okrężną drogą, tak żebyśmy zobaczyli wieś, która leży u podnóża wulkanu. Warto zwolnić i przyjrzeć się temu jak wygląda życie w tym miejscu.
Poczuj adrenalinę spływając wodospadem w The Secret Gardens of Sambangan. Jeśli tylko odwaga wam pozwoli, to zdecydowanie ciekawe przeżycie. Dla mnie to był pierwszy i ostatni raz, ale może wam spodoba się bardziej 🙂
Rozkoszuj się balijskim jedzeniem. Ach! Jak tylko pomyślę o przepysznych balijskich sate, to ślinka ucieka mi do gardła. Jedzenie na Bali jest wyśmienite, a do tego niedrogie. Kosztujcie wszystkiego czego tylko się da.
Zobacz taniec Kecak. Połączenie tradycji i kultury balijskiej. Do tego śpiew, taniec i ogień. Niezapomniane przeżycie gwarantowane.
Stań w bramie świątyni Lempuyang. Świątyń na Bali nie brakuje. Na każdym rogu jakąś znajdziemy. Ale ta jest wyjątkowa, bo ma wyjątkowy widok. Co prawda my mieliśmy trochę pecha, bo Agunga zakryły nam chmury, ale nawet bez tego, brama do nieba robi wrażenie.
Zobacz Mt Agung z bliska
Popływaj w samotności w Blue Lagoon (The Secret Gardens of Sambangan). Wspaniała przyroda, cisza, spokój. Uwielbiam takie miejsca.
Zobacz walki kogutów. To część balijskiej kultury. Nie są to żadne przedstawienia dla turystów, to ich tradycja. Na pewno nie raz zobaczycie przed baliskimi domami koguty trzymane pod specjalnym koszem. Tam właśnie przetrzymywane są koguty do walk.
Pomieszkaj jeden dzień w domu Balijczyka. Nie ma nic piękniejszego i bogatszego w przeżycia jak kilka dnie spędzone pod jednym dachem z Balijczykami. Pomoc w codziennych zajęciach i obserwacja ich życia.
Zobacz ceremonię pogrzebową, wyrzucania prochów zmarłego do rzeki. To raczej kwestia szczęścia. Tego nie da się ani zaplanować. Trzeba się dobrze rozglądać na prawo i lewo jadąc samochodem.
Zjedz pyszny balijski obiad z widokiem na pola ryżowe Tegalalang. Jedna z piękniejszych miejscówek w jakiej przyszło nam spożywać posiłek. Widoki zostają na zawsze w pamięci.
Zobacz jak się zbiera ryż. To, że ryż na Bali rośnie niemal wszędzie pewno już wiecie. Ale proces jaki musi zajść, żeby trafił on na nasz talerz jest długi i kosztuje wiele pracy. Warto się przyjrzeć z bliska jak on wygląda.
Wsłuchaj się w poranne balijskie odgłosy. Tego się nie da opisać, to trzeba uslyszeć 🙂
Poczuj moc fal w jaskini Tembeling.
Znajdź chwilę na medytację w jakimś ustronnym miejscu. Bali jest idealnym miejscem na wyciszenie i zapomnienie o całym świecie!
Weź udział w Balijskiej ceremonii odbywającej się w jednej ze świątyń.
Skosztuj owoców jack fruit. To właśnie tutaj jadłam je po raz pierwszy w życiu! Są przepyszne, słodko-kwaśno-orzeźwiające!
Znajdź Blue Grotto – nam nawet miejscowi nie umieli pomóc, ale jakoś się udało! I wam życzę powodzenia, bo zdecydowanie warto!
Wsłuchaj się w rytmy tradycyjnej Balijskiej muzyki. Uwielbiam! Mogłabym słuchać godzinami!
Zobacz ceremonie składania darów bogom. Niesamowite przeżycie! Składają w ofierze nawet żywe zwierzęta takie jak kozy czy kaczki.
Znajdź delfina na Nusa Penida 🙂
Popływaj w Angel’s Bilabong.
Sprawdź dlaczego Broken Bay jest zepstuta 🙂
Zrób zakupy na targu.
Skosztuj bananów w cieście.
Zobacz niekończace się pola hortensji w Munduk
Obudź się w Villa Sideman z widokiem na Mount Agung,
Zobacz zachód słońca na Crystal Bay
Połów z dzieciakami ryby
Kasia
Czesc, mam pytanko- mieliście kierowcę- przewodnika po wyspie? Macie moze namiary? Właśnie zastanawiamy sie nad wakacyjnym wyjazdem i pojawił sie pomysł Bali.
Maryla
Tak mielismy przewodnika, baaardzo polcamy! Tutaj namiary: https://www.facebook.com/Nonorayyan
Ania
Codzienność Balijczyków jest niezwykła. My jeżdżąc po wyspie przypadkiem trafiliśmy na Balijczyków składających dary do morza, modlili się na plaży w skupieniu całą rodziną a jak wchodziliśmy na Batur nasz przewodnik poprosił nas o 5 minut przerwy na modlitwę przy kapliczce na szlaku. Co niektórzy dźwigali kosze z darami a nawet pisklakami dla bogów na sam szczyt.
A co do owoców to ja pierwszy raz spróbowałam snake fruit – skórka przypomina skórę węża a w smaku trochę jak słodko-kwaśna cebula ;).
Przyroda również powala na kolana.
Wyspa pełna pięknych wrażeń 🙂
Maryla
Widze ze mamy takie same wrazenia 🙂
Krzysiek
No teraz to już totalnie zazdroszczę Ci tej wyprawy 😉
pozdrawiam
Maryla
Nie ma co zazdroscic, trzeba kupowac bileciki i leciec 🙂
Krzysiek
Ten rok mamy już rozplanowany właściwie w 100%. Sycylia, Kanada, Wilno… jeśli wystarczy czasu na cokolwiek innego to raczej blisko na chwilkę…
Maryla
Zawsze mozna zaczac planowac 2019 🙂
tohvri
Oj, chyba jeszcze za szybko 😉 Poza tym planów i pomysłów gdzie wyjechać nam nie brakuje… jedynie czasu by to wszystko zrealizować 🙁
Maryla
To tak jak u nas 🙂
Olka
Piękna lista pięknych wspomnień. Chociaż chyba jak dla mnie ten wschód słońca nad Jeziorem Tamblingan wygrywa 🙂
Agnieszka
Dzięki Twoim tekstom Bali wydają mi się coraz bliższe i coraz bardziej pragnę tam pojechać!!
traveLover
Maryla! 🙂 Serce rośnie na widok tych zdjęć. Świetne inspiracje! Nie zaliczyłam ich wszystkich, więc jest po co wracać 🙂 Angel’s Bilabong wygląda bajecznie!
Ewelina Gac
Pierwszy raz urzekłaś mnie bardziej słowem niż zdjęciami! Zwykle to przy zdjęciach odpłwam w świat marzeń: -) nie wiem który punkt podoba mi się najbardziej, więc musiałabym pójść Twoją ścieżką krok po kroku.
Natalia | Zapiski ze świata
O rany! Huśtawka i zjeżdżalnia – wodospad to coś niesamowitego <3 Wszystkie zdjęcia piękne, ale te dwa przeżycia chyba najbardziej ekscytujące 😉
Aga
Zachwycający post. Serce się raduje i pragnie odkryć więcej świata. Fantastyczne zdjęcia, można się w nich zatopić i rozmarzyć. Cały post mnie zachwycił. Dziękuję za to, poczułam ogrom wiary i magii. Serdecznie pozdrawiam. 🙂
Maryla
Dziekuje za mile slowa 🙂
Natalia
Wygląda to cudownie i dzięki Twoim zdjęciom coraz bardziej chcę pojechać na Bali by doświadczyć chociaż połowy z tego, co Wy!
Pięknie! Nawet pokusiłabym się chyba na to wstawanie na wschody słońca 😛 odpuscilabym chyba tylko te koguty, bo przy moim aktualnym juz strachu przed ptakami, po takim występie pewnie już nawet wróblowi nie pozwoliłabym się do mnie zbliżyć 😉
Marta
7 lat temu na Bali spotkałam na swojej drodze tych samych ludzi!!! Aż mi serce podskoczyło widząc ich na Twoich zdjęciach:)
Ilona
Wszystkie zdjęcia (oraz przeżycia) i każde z osobna przekonują. Niesamowite miejsca 🙂
iGraszka
Pomysł podróży na Bali kiełkuje i rozwija się we mnie już od kilku miesięcy, a zaczęło się od przypadkowej wizyty na Twoim blogu i to z okazji poszukiwań zupełnie innych inspiracji – “gdzie zjeść na Santorini” 🙂 a ponieważ Santorini już rozplanowane i to w najmniejszych szczegółach, to przyszła kolej na Bali… Po przeczytaniu Twojej fantastycznej relacji i jeszcze cudowniejszej dokumentacji foto przepadłam… Pytanie mam o Nusa Penide. Pojawiła się na zdjęciach, a nie dotarłam do szerzej opisanego materiału, może przez nieuwagę :/ pytanie, jak się tam najlepiej dostać i ile czasu jej poświecić? Będę wdzięczna za podpowiedź 😉
Maryla
O jak milo 🙂
Tak, jakos tak wyszlo ze post o Nusa Penida mimo ze napisany nigdy nie zostal opublikowny. Bede musiala to nadrobic 🙂
My bylismy 3 noce na miejscu i to byl idealny czas na zwiedzenie calej wyspy.
Najlepiej dostac sie tam z Bali z Padangbai.
Bozena
Marylko, gdzie byliście na taniecu Kecak? polecasz to miejsce?