Happy New Year!

Jak tam kochani, gotowi na powitanie Nowego Roku? Mała czarna wisi już pewno na wieszaku i czeka na swój wielki dzień 🙂 Fryzjer zamówiony, paznokcie pomalowane? 🙂 Mój zestaw na jutrzejszy wieczór też jest już gotowy 🙂 Zamiast szpilek wskakuje w wygodne kozaki, zamiast małej czarnej założę wełniany sweter, a do ręki zamiast torebki na łańcuszku biorę mój statyw z aparatem i idę focić fajerwerki 🙂 Pierwszy raz w życiu 🙂 Mam nadzieję, że się uda 🙂

Powiem wam też w sekrecie, że nie mam w szafie ani jednaj małej czarnej, ani żadnej innej błyszczącej sukienki. Pewno dlatego, że Sylwestra nigdy hucznie nie obchodzę. Zwykle zapraszamy znajomych, wtedy możemy sobie dobrać takie towarzystwo jak nam najbardziej odpowiada 🙂 Jakoś nie mam potrzeby robienia w tym dniu czegoś “specjalnego czy wyjątkowego”, nie czuję na sobie też ciężaru, że w tym dniu trzeba koniecznie coś robić, bo przecież spędzanie Sylwestra w domu przed TV to obciach, albo co gorsza może to sprawić, że cały rok będzie do bani. No bo przecież jaki Sylwester taki cały rok. Jeśli jest jeszcze ktoś na świecie, kto wierzy w takie przesądy, to ja jestem żywym przykładem na to, że obawiać się tego nie należy 🙂 Nie wiem w sumie jak to wyszło, że ten dzień nie jest dla mnie, aż tak wyjątkowy jak dla innych. Po prostu tak mam i już. Mój ostatni imprezowy Sylwester był w liceum, kiedy to mój starszy brat zabrał mnie na rynek do Krakowa 🙂 Bardzo możliwe, że wtedy byłam w ogóle po raz pierwszy w Krakowie, więc pewno było to dla mnie podwójne przeżycie. Ale to że mam taki, a nie inny do tego dnia stosunek, absolutnie nie znaczy, że tego wieczora nie lubię. Lubię, bo coś się kończy, coś się zaczyna. Jest ta nutka niepewności co nam przyniesie Nowy Rok, czy będzie dla nas łaskawy. W kalendarzu puste, białe kartki, czekają na wypełnienie, mam nadzieję samymi miłymi zdarzeniami 🙂

Nie pozostało mi więc nic innego jak życzyć Wam kochani (tym co wybierają się na bal, imprezę) szampańskiej zabawy do białego rana. Pamiętajcie, żeby zabrać jakieś wygodne buty na zmianę 🙂 A tym co tak jak ja nie przywiązują uwagi do tego dnia jakoś szczególnie, życzę aby spożytkowali ten miły wieczór na coś fajnego, na coś co lubicie, co przynosi wam frajdę! No i oczywiście spełnienia wszystkich marzeń w nadchodzącym Nowym Roku! Dziękuję, że byliście ze mną cały miniony rok i mam nadzieję, że w Nowym Roku nadal będziecie 🙂

Do siego!

lifestyle

Komentarze (37)

  • Ja na studiach byłam na ostatnim imprezowym sylwestrze, w sumie nie było to aż tak dawno, ale jednak… Lubię w domu siedzieć i tak przeważnie spędzam sylwestra. W tym roku będę pewnie sprzątać nowy dom, więc na pewno będzie to niezapomniana zabawa z mopem 🙂

  • Doskonale Cię rozumiem Marylko bo tez mam takich znajomych co Sylwestra nie obchodzą. Natomiast ja bardzo lubię się wtedy bawić, może dlatego że mało imprezuję w ciągu roku i łapię każdą okazję ;-)))

    Szczęśliwego Nowego Roku Marylko dla Ciebie i Twoich Bliskich. Happy New Year :-))

  • Świetnie napisane. Ja akurat w tym roku baluję, ale wcale nie uważam spędzania Sylwestra w ten sposób za konieczność. Twoja eskapada z aparatem będzie pewnie o wiele fajniejszym przeżyciem – bo nowym, oryginalnym 😉
    Życzę Ci na ten Nowy Rok dużo zdrowia i samych radosnych chwil. Żebyś spełniała się w tym, co robisz i miała wokół siebie wielu przyjaciół. Szczęścia i miłości kochana :*

  • Marylko, mam identyczne podejście do całego tego okołosylwestrowego zamieszania jak Ty 😉
    chociaż im starsza jestem, tym większą presję na robienie "czegoś" tego dnia czuję 😉
    ale nie dam się i w tym roku i spędzę go z Lechem, oglądając jakiś fajny film i popijając Moet et Chandon, o! 😉

    wszystkiego cudnego w Nowym Roku!

    • A to ja mam odwrotnie, im starsza jestem tym mniejsza presja, albo wręcz całkowity jej brak, ale to może być wynikiem tego, że tutaj w NL Sylwester jest bardziej rodzinnym świętem i nie obchodzi się go aż tak hucznie jak w PL…

    • Marylko wszystkiego dobrego w Nowym Roku 🙂 Trzymam kciuki za udane zdjęcia fajerwerków. Ja tam lubię imprezy bo zawsze można potańczyć i pośmiać się, ale w tym roku raczej cicho i spokojnie będzie bo nasz maluch ważniejszy 🙂 Ale w tym roku z kim się nie zgadam to wszyscy wybierają zacisze swojego domu. Pozdrawiam serdecznie 🙂

  • Marylko wszystkiego co najlepsze na nowy rok tobie życzę… Oby spełniło się wszystko o czym marzysz 🙂
    Ja sylwestra spedze w domu z rodziną, tak malo maly czasu by razem być… Sprawi nam to więcej radości niż huczny bal…

    Ps oby ten nowy był dla nas wszystkich łaskawy 🙂
    Pozdrawiam

  • Życzę Ci samych cudowności w Nowym Roku, szczęścia, pomyślności i wielu powodów do uśmiechu. Niech Ci będzie fajnie, miło, zdrowo i kolorowo. Oby Nowy Rok obfitował w wiele niezapomnianych wydarzeń i przyniósł realizację wszystkich planów i zamierzeń. Niech Ci się wiedzie na wszystkich frontach. Szczęśliwego Nowego Roku!

  • A ja mam w szafie "małą czarną", choć ona właściwie jest wielka 🙂 Ale ja dziś w domowych pieleszach spędzać będę nockę. U nas na nocnej imprezie pogrywać będzie Papa Dance, więc może pójdziemy pokiwać sie w rytmie przebojów z podstawówki :-)))
    Kochana, życzę Wam spełnienia marzeń wszelakich na ten 2015 r., a jedno z moich, to wyjazd po Waszych śladach. Chcę pokazać Twojego bloga Stonce, może zobaczy, że można inaczej niż do Turcji czy Egiptu.

  • Ja zakładam trekkingi i polar i idziemy z Mężem focić fajerweski z pobliskiego wzgórza 😉 Hmmm może chociaż paznokcie pomaluję… 😉 Jak widzisz więc my również nie odczuwamy potrzeby robienia w tym dniu czegoś wyjątkowego i uważamy, że są lepsze okazje do świętowania… 🙂
    Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!

  • Niesamowite, a ja myślałam, że to ja jestem dziwna z tym ostatnim dniem w roku:) Rozumiem Cię w 100%. Dla mnie np takie nadymane bale w kieckach i z obcymi ludźmi w rytmie (o zgrozo) disco polo, to totalne nieporozumienie…
    Życzę Ci Szczęśliwego Nowego Roku i aby był równie udany jak poprzedni, a najlepiej jeszcze lepszy:)))
    Udanych zdjęć!:)

  • Życzę przede wszystkim zdrowia – resztę zorganizujesz sama 🙂
    P.s.
    Życzę Ci też, aby tych fajerwerków było całe mnóstwo – wbrew pozorom różnie to bywa. W zeszłym roku byliśmy na Sylwestra w Londynie – najpiękniejszy spektakl jaki widziałam pod London Eye!
    Marta

  • Happy Happy !!!

    Sens Sylwestra d'la Mnie sie skonczyl wraz z studenckimi wyjazdami narty . Bale i tańce i fajerwerki nie dla mnie . Ostatnich sie boje . Domowki przy stole jedzenia i wygibańcach 40-sto latków przy disco rodem z lat 70 tych jakos mnie żenuje ….
    Lubie posiedzieć z lampką wina i zaplanować nowy rok , odkurzyć plany i marzenia , nadać kształt , złe rzeczy i wydarzenia zostawić za sobą …
    Tobie rownież tego zycze – pięknych zdjec , pięknych podrozy i nowych wspomnień , miłości , nowych marzeń …

  • Haha, też nie posiadam w szafie małej czarnej ani takiej typowo imprezowej sukienki. Zawsze byłam zwolenniczką luźnych imprez i spotkań ze znajomymi, a do tego nigdy nie potrzebowałam super outfitów. 🙂 A najlepiej się czułam w górskiej wersji na Ślęży w zeszłym roku. 🙂

    No i kochana, dla Ciebie i Marcela wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku. Realizujcie Wasze cele i spełniajcie marzenia.

  • Też jestem przykładem, że spędzanie Sylwestra przed telewizorem to nie prognoza na nadchodzący rok 🙂
    Życzę Ci Marylko wspaniałego 2015 roku i radochy z fotografowania fajerwerków 🙂

  • Fryzura jest, pazurki są 🙂 poza tym spędzam sylwestra w domu. Będę z synem (śpi), kotem (dostanie kota 😉 ), bez męża (w pracy do 5 rano), ale może z rodzicami (jak dotrwają 😉 ). Ale chyba nie dla mnie bale, będę sobie w spokoju celebrować nadchodzący rok. A wszystkim życzę udanej zabawy!

  • Też nie wierzę w przesądy bo nie raz zdarzało mi się spędzać Sylwestra w domu przed tv i jakoś nic specjalnego się nie działo. W tym roku przeszłam samą siebie i dopadł mnie na dzień przed Sylwestrem wirus, który totalnie zniweczył wszystkie moje plany dobrej zabawy z przyjaciółmi Zamiast szampana, zabawy do białego rana leżałam jak kłoda w łóżku z makijażem sprzed dwóch dni, obdartym lakierem na paznokciach i miską przy łóżku ;P
    I tak obudziłam się dziś w tym Nowym Roku, którego nawet nie przywitałam bo przespałam i sama do siebie mówię: "oj Beciu dałaś czadu w tym roku i długo tego Sylwestra nie zapomnisz" hihihi
    Marylko zatem wszystkiego dobrego, zdrówka i szczęścia i oby nam się!!

  • Maryla, tobie także, wspaniałego,kreatywnego,pełnego pomysłów Nowego Roku…
    Podzielam twoje zdanie co do spędzania sylwestra. Chociaz nie twierdze, ze nie zdażyło mi sie byc na kilku "wielkich balach".
    Najśmieszniejsze jest jednak to, ze moj maz którego ciezko wyciągnąć na kolacje albo na imprezę, akurat w tym dniu ma ochotę smakować % i tańczyć do białego rana hahah.
    W tym roku niespodziewanie ( na 3 dni przed sylwesterem) dowiedzieliśmy sie, ze będziemy mieć gości. Brat z żona i siostra z mężem zaszczycili nas swoją obecnością 🙂
    Niestety bilety na fajerwerki w Londynie juz dawno zostały wyprzedane… Zatem postanowiliśmy wybrać sie na pozna kolację a 12ta świętować juz w domu popijając francuskiego szampana 🙂

    A w takie głupawe polskie gusła nie wierze … Nie dotykać tego,nie wracać sie do domu,dziecku zawiązać czerwona kokardkę, nie przechodzić przez ulice bo kot przeleciał lol i szczególnie znają to wszystko i przestrzegają bardzo wierzący katolicy 😉

  • 🙂 Mam tak samo jak Ty!!! Chociaż może to byc kwestia posiadania przeze mnie dzieci 🙂 Nie mam innej opcji, więc staram się spędzic ten czas miło… w domu 🙂 Jest sympatycznie 😀
    Marylko!!! Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

do góry

ZDJĘCIA NA BLOGU SĄ MOJEGO AUTORSTWA I ZGODNIE Z PRAWEM AUTORSKIM , BEZ MOJEJ ZGODY NIE MOGĄ BYĆ NIGDZIE WYKORZYSTANE! JEŚLI CHCESZ UŻYĆ MOICH ZDJĘĆ SKONTAKTUJ SIĘ ZE MNĄ : addictedtopassion@gmail.com