Malediwy – Sun Aqua Vilu Reef – raj na ziemi
Po cudownie spędzonym czasie na Nilandhoo przyszła kolejna i już ostania część naszej trzytygodniowej podróży. Tym razem czekał na nas już tylko relaks! Kiedy planuję naszą podróż, zawsze staram się, aby ostanie kilka dni już nie musieć zrywać się z łóżka o świcie, pakować znowu wszystkich rzeczy do walizki i biec na kolejny pociąg. Ostanie dni podróży to ma być już tylko odpoczynek, wygodne lóżko, dobre jedzonko, piękne widoki i co najwyżej wspomnienia z ostatnich intensywnych dni. No i tak tym razem dość przypadkowo padło na przepiękny resort Sun Aqua Vilu Reef, który jest rzut beretem od Nilandhoo.
Jak dotrzeć do Sun Aqua Vilu Reef
W zasadzie są tylko dwie możliwości. Jeśli potrzebujecie się dostać na wyspę prosto z Male to jedynym transportem jest hydroplan. Jego cena to ok 350 euro w dwie strony od osoby. Nie jest to zapewne najtańsza opcja, ale za to widoki jakie mamy z góry podczas lotu rekompensują wszystko 🙂 Lot trwa niecałą godzinkę. Druga opcja dla tych, którzy najpierw przybywają na Nilandhoo, spędzają tam kilka dnia tak jak my i dopiero później udają się do Vilu Reef to motorówka. Możecie ją bez problemu wynająć w Star Fish Inn. Koszt to 40$ od os. My zorganizowaliśmy sobie to w ten sposób, że na Nilandhoo popłynęliśmy z Male motorówką, poźniej kolejną motorówką do Sun Aqua i później stamtąd do Male hydroplanem.
Pierwsze wrażenia z Sun Aqua Vilu Reef
Ach, no co ja mogę wam powiedzieć. Buzia uśmiecha się już kiedy widzimy wysepkę z oddali. Na pomoście czekała już na nas obsługa hotelowa witając nas po imieniu, chyba pierwszy raz mi się to w życiu przydarzyło. Taki drobiazg, a cieszy. Dostaliśmy piękne naszyjniki z kwiatów na powitanie, pysznego kokosa, relaksujący check in i wraz z przesympatyczną obsługą udaliśmy się najpierw do naszego domku, a później obeszliśmy sobie wysepkę dookoła. Zapoznaliśmy się z wszystkimi możliwymi atrakcjami na miejscu. Wysepka jak dla mnie ma idealne rozmiary, nie jest zbyt duża, a wystarczająca, żeby goście hotelowi mieli swoją prywatność. Mimo, że wszystkie domki były zajęte mieliśmy uczucie jakbyśmy byli w hotelu sami, w basenie zwykle była może jedna albo dwie osoby, na plaży tak samo.
Domki w Sun Aqua Vilu Reef
Nie ma co ukrywać, że Sun Aqua Vilu Reef to naprawdę wysoki standard. Na swoje pięć gwiazdek zdecydowanie zasługuje. Nasz pokój był bardzo przestrzenny. Ogromne łóżko, garderoba – do której można wrzucić walizki i powiesić wszystkie ubrania. Cudowna łazienka z ekskluzywną wolnostojącą wanną oraz dwoma prysznicami – idealnie zagospodarowania, częściowo pod chmurką. Na zewnątrz mieliśmy, nasz własny prywatny basen z zejściem do plaży oraz huśtawkę. W zasadzie mogłabym z tego pokoju w ogóle nie wychodzić 🙂 Polecam pokoje po zachodniej części wyspy, mają fajniejsze widoki i piękniejszą plażę. Ze wschodniej strony jest widok na lokalną wyspę. Pokoje były sprzątane dwa razy dziennie. Oczywiście hotel posiada kilka różnych standardów domków, w różnych cenach. Są również domki na wodzie, jeśli ktoś lubi, my tam wolimy te na plaży 🙂
Obsługa i jedzenie w Sun Aqua Vilu Reef
Na temat obsługi w Vilu Reef można by wręcz napisać oddzielnego posta 🙂 Tak samo jak na Sri Lance, tutaj mają przewspaniałą załogę. Pracują tutaj ludzie z całego świata, rozmawiają w wielu językach, wszyscy idealnie porozumieją się angielsku. Są przemili robili wszystko, żeby nasz pobyt należał do niezapomnianych. Bez względu czy to manager, kelner, kucharz czy pokojówka. No i ten ich cudowny stoicki spokój 🙂 Czasami miałabym ochotę zamieszkać na takiej wyspie na jakiś czas, żeby choć trochę nauczyć się od nich tego spokoju. Co do jedzenia, to przed wyjazdem trochę się stresowałam, bo naczytałam się różnych opinii. Jak to zatem jest naprawdę? Jeśli ktoś pisze, że jedzenie jest niedobre – to pisze bzdury. To ostatnie słowo jakiego można tutaj użyć. Jedzenie było naprawdę bardzo smaczne. W trakcie naszego pobytu skosztowaliśmy nie tylko jedzenia z bufetu, które jest bardzo zróżnicowane, ale także w restauracji a’la carte, gdzie wszystko było idealnie przyprawione i dosmakowane, jak również snacków barze i posiłków dostarczanych do pokoju. Natomiast inną sprawą jest cena tego jedzenia. Wiadomo, że Malediwy do tanich nie należą i ten problem nie dotyczy jedynie tego hotelu, ale wszystkich. Ceny posiłków po prostu zabijają. A wynika to głównie z tego, że większość produktów muszą po prostu importować. Natomiast właśnie ta cena robi tutaj największe zamieszanie, bo jeśli ktoś wydaje w Europie 200-300 zł za obiad to jest to zazwyczaj coś bardziej ekstra, a nasze kubki smakowe wariują ze szczęścia. Dlatego jestem w stanie zrozumieć, że osoby wydające taką kwotę na obiad oczekują wręcz Michelinowskiego poziomu i piątego smaku.
Zaplecze dla dzieci w Sun Aqua Vilu Reef
Wiele osób planujących wyjazd na Malediwy zadaje sobie pytanie, czy jest to oby właściwe miejsce dla dzieci. Nie wiem jak inne hotele ale Sun Aqua Vilu Reef zadbał też o najmłodszych, a przede wszystkich o rodziców, którzy przyjeżdżając na urlop chcą też sobie w spokoju pobyć we dwoje, lub zjeść razem romantyczną kolację. Tuż obok restauracji, jest specjalnie wydzielona część dla dzieci. Jest też sprytnie zamaskowana i wręcz niepozorna, tak aby nie zaburzało to ogólnego wizerunku hotelu. Dzieciaki mają cały budynek wraz z placem zabaw, basenem, mini zjeżdżalniami do swojej dyspozycji. Jest sala kinowa, sala zabaw i gier, łazienki, sypialnia dla najmłodszych i oczywiście opiekunka, która nad wszystkim czuwa. Miejsce jest czynne do późna tak, żeby rodzice mogli sobie spokojnie zjeść np. romantyczną kolację, lub pójść wieczorkiem na spacer.
Organic Island w Sun Aqua Vilu Reef
Jednego dnia zrobiliśmy sobie krótki wypad na niedaleko położoną wysepkę, na której hotel uprawia swoje ekologiczne warzywa i owoce. Mają tam całe ogromne szklarnie z różnymi sałatkami, papryczkami, pomidorami, ogórkami, przyprawami, całym mnóstwo egzotycznych owoców, bananowce, są też kury a nawet kozy. A do tego wszystkiego wysepka ma najpiękniejsze plaże jakie na Malediwach widziałam 🙂 Jak z reklamy bounty! I do tego poza kilkoma farmerami, którzy tam mieszkają i się wszystkim zajmują nie ma nikogo 🙂
Co robić w Sun Aqua Vilu Reef
Leżeć w basenie i sączyć drinki 🙂 Tak, to było zdecydowanie moje ulubione zajęcie 🙂 Do tego mogłabym w ogóle nie schodzić z mojego ulubionego hamaka, z najpiękniejszym widokiem na świecie 🙂 A poza tym oczywiście można nurkować i snurkować bez ograniczeń. Warto pamiętać o zabraniu swojej maski, choć oczywiście na miejscu można wszystko wypożyczyć. Jest całe mnóstwo różnych wycieczek na cały dzień, albo tylko na pół. Można łowić ryby, popłynąć na lokalną wysepkę, oglądać delfiny w ich naturalnym środowisku. I dla najbardziej aktywnych, sporty wodne – kajaki, motorówka, żeglowanie czy standup paddle boarding – którego się tam uczyłam. Albo po prostu pójść do spa na relaksujący masaż. A codziennie wieczorem jest karmienie płaszczek, które przypływają do brzegu.
Informacje Praktyczne Sun Aqua Vilu Reef
- namiary na Sun Aqua Vilu Reef znajdziecie tutaj: Facebook, Twitter, Instagram, Google+, Foursquare. Rezerwując możecie dokonać przez bookig: Sun Aqua Vilu Reef
- nie ma wymaganego stroju wieczorowego w restauracjach
- koniecznie zabierzcie dobre preperaty na komary – jest ich tam bardzo dużo
- wifi – działa idealnie
- czas jest przesunięty do przodu o godzinę w stosunku do Male
co robic na malediwach, kiedy najlepiej na malediwy, luksusowy hotel na malediwach, malediwy na wlasna reke, najlepsze hotele na malediwach, najpiekniejsze plaze na malediwach, super hotel na malediwach
Voyaga
cudnie <3 kocham Twoje fotografie !!!
Jagoda
Cudowne fotki. Zdradzisz czym fotografujesz? Rozumiem, że te z wysokości były robione dronem?
Maryla
Oczywiscie, tutaj masz caly wpis o naszym sprzęcie fotograficznym: https://www.addicted-to-passion.com/2016/02/24/jak-fotografowac-w-podrozy-jak-robic-lepsze-zdjecia-poradnik/
No i oczywiscie drone Phantom 3 Prof
Justyna (Ruda Paskuda)
Znaleźć się tam choć na jeden dzień… marzenie!!!
Lifestyle przy herbacie
Przepiękne miejsce… 🙂
Lussi
Jejku BAJKA po prostu!!! Ależ Wam zazdroszczę tego raju:-))) same achy i ochy….CUDNIE. Ściskam
Magda
Och co za zdjęcia, jak zwykle z resztą ? Dobrze wiedzieć, gdzie szukać raju na ziemi. Zazdroszczę…z całą sympatią ??
Agnieszka F.
O żesz……….. Bosko. Jak zawsze. Uffff …. ;)))
Natalia
Przepięknie!!
Już od dłuższego czasu miałam ochotę wybrać się na Malediwy, ale po Twoim wpisie stanie się to chyba szybciej niż planowałam!! ?
Bardzo fajna opcja z możliwością “zostawienia dzieci” 😉 swoich jeszcze nie mam, ale w pelni rozumiem to, ze rodzice mogą chcieć pobyć tez sami na wakacjach, a i ze cała infrastruktura dla pociech jest schowana i nie psuje ogólnego wiodoku innym gościom hotelowym ??
Marzena W
Przepiękne zdjęcia i miejsce. Pozdrawiam 🙂
Maryla
Pozdrawiamy równiez 🙂
Joanna Słowik
Cudownie! Pięknie!!! Aż mnie skręca! 😉 Jak dobrze, że chociaż Ty tam zawitałaś i dzielisz się tym pięknem :))
Lukasz
Hej Maryla,
na wstepie powiem, ze prowadzisz super bloga, piekne zdjecia i opisy, az chce sie jechac!
No i wlasnie jedziemy, z dziewczyna Ola, lecimy na Sri Lanke, ostatni tydzien stycznia i pierwszy lutego. Pomyslelismy, zeby zobaczyc tez Malediwy pod koniec pobytu – jak widze wysp/resortow jest wiele… czy bylabys w stanie polecic, ktoras zeby liznac “raju” a do tego sie nie zrujnowac…
Sprawdzalismy Sun Aqua Vilu Reef ale niestety juz zarezerwowany calkiem.
Z gory dziek za wskazowki!
Pozdrawiamy
Maryla
Polecam sie wybrac do Typelka, a do Sun Aqua Reef wyskoczyc na jednodniowy wypad, w okolicy jest wiecej fajnych hoteli, na pewno znajdziecie cos fajnego. Wcale nie trzeba nocowac w resorcie zeby zasmakowac raju 🙂
Kacper
Świetne zdjęcia.
Ferbi
Witam planujemy podroz poslubna, w gra wchodza tylko resorty , przeznaczyc chcemy na wypad okolo 5 tys Euro , mozesz nam cos polecic godnego by troszke poczuc sie jak w raju. Ogladalismy sporo hoteli , wysp Ale nie wiem nic o poszczegolnych , mozna prosic o pomoc . A i jakie pory Sa najlepsze na podroz . Z gory dziekuje
Maryla
My bylismy tylko w Sun Aqua wiec porownania nie mamy, ale bardzo nam sie tam podobalo i polecamy ten hotel.